Jacek Kaczmarski a Victor Hugo-praca dyplomowa, Kaczmarski
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
PAŃSTWOWE POMATURALNE
STUDIUM KSZTAŁCENIA
ANIMATORÓW KULTURY I BIBLIOTEKARZY
WYDZIAŁ ANIMATORÓW KULTURY
SPECJALIZACJA TEATRALNA
Anna Wasilewska
„Człowiek śmiechu” Victora Hugo
a blues-opera „Kuglarze i wisielcy”
Jacka Kaczmarskiego
Praca dyplomowa
napisana pod kierunkiem
mgr Moniki Braun
Wrocław 2007
Celem mojej pracy dyplomowej jest ustalenie korelacji, jaka zachodzi pomiędzy twórczością Victora Hugo a dokonaniami artystycznymi Jacka Kaczmarskiego. Typologia wątków humorystycznych w dziewiętnastowiecznej powieści pt. Człowiek śmiechu oraz analiza tekstów z blues – opery Kuglarze i wisielcy pozwolą potwierdzić istnienie zjawiska, nazywanego „współpracą ludzi pióra”. Topos wędrownego artysty pojawia się w dziełach obu twórców, a rozważania nad – nierzadko tragicznym - losem bohaterów stanowią kanwę i Człowieka śmiechu i Kuglarzy…
„Współpraca ludzi pióra” przebiega, po części, w sferze ducha: Hugo jest dla wielu współczesnych twórców wzorcem artystycznym, godnym naśladowania, uwielbienia. Fizyczna współpraca z tym romantycznym pisarzem nie jest już możliwa – można jedynie nawiązywać do znakomitych dzieł francuskiego pisarza, dzielić się impresjami na ich temat. Od paru lat niemożliwa jest też fizyczna współpraca z Jackiem Kaczmarskim – wnioskujemy jednak - na podstawie, pozostawionych przez mistrza, tekstów i partytur - że udało mu się barwnie i melodyjnie nawiązać do epiki Victora Hugo. Kaczmarski, za sprawą swej wrażliwości i wyobraźni scenicznej, zamienił powieść na blues – operę. I, choć to pozornie niemożliwe, „współpracował” z dziewiętnastowiecznym twórcą.
Jakkolwiek, na pewno możemy stwierdzić fakt, iż powieść Hugo oraz dramat Kaczmarskiego tworzą literackie świadectwo uniwersalności ludzkich pragnień, marzeń, oczekiwań. Człowiek „od zawsze” bowiem szukał miłości, chciał czuć się kochanym oraz akceptowanym. Romantyczni bohaterowie mówią o odrzuceniu przez społeczeństwo (a więc o braku upragnionej miłości), o istnieniu „zaledwie kilku dobrych dusz” (a więc o namiastce tego potężnego uczucia) i cierpią z powodu doznanych upokorzeń. W każdym jednak wypadku ludzie ci formułują tę samą ideę: życie bez miłości nie jest warte starań, każdy chce, choć raz, zaznać czułości i tkliwości.
Aby zrozumieć założenia obu autorów i tym samym przeprowadzić analizę porównawczą ich dzieł, korzystałam z wybranych pomocy naukowych. Informacje o poglądach i teoriach, głoszonych przez Victora Hugo podczas jego licznych wystąpień publicznych, znalazłam w opracowaniach Jeana Bertranda Barrera (Hugo, człowiek i dzieło. Warszawa 1968) i Jerzego Parvi’ego (Polska w twórczości i działalności Wiktora Hugo. Warszawa 1977). Zwłaszcza druga z tych pozycji ułatwiła mi opracowanie biogramu pisarza. Dzięki książce Parvie’ego odnalazłam w życiorysie Hugo istotne momenty aktywności społeczno – politycznej artysty. Znajomość światopoglądu autora Człowieka śmiechu warunkowała pełne zrozumienie przesłań, zawartych w powieści.
Dane z biografii „francuskiego mistrza pióra” znalazłam na stronach internetowych (www.enciklopedia.fazekas.hu; ). Podobnie wyglądały poszukiwania informacji o szczegółowej biografii Jacka Kaczmarskiego – Internet i tym razem okazał się pomocny. Strony (m.in. ; ; ), prowadzone przez entuzjastów twórczości „barda Solidarności”, okazały się być nieodzowne przy próbach usystematyzowania wiedzy o życiu tego współczesnego artysty. Teksty piosenek z dramatu Kuglarze i wisielcy, a także liczne recenzje tego spektaklu, wywiady z aktorami i twórcami przedstawienia znajdują się na oficjalnej stronie internetowej, poświęconej wszystkim dokonaniom literackim i muzycznym Kaczmarskiego: .
Dwa główne rozdziały pracy traktują o typologii wątków humorystycznych romantycznej powieści oraz współczesnej blues – opery. Owe wątki uznaję za decydującą „nić porozumienia” pomiędzy dorobkiem artystycznym Hugo i Kaczmarskiego. To, co w Człowieku śmiechu urzekło i zniewoliło polskiego pieśniarza, to właśnie humor powieści – inteligentny żart, momentami przeradzający się w ironię, chwilami upodabniający dzieło do farsy czy burleski. Jacek Kaczmarski podjął „wyzwanie” postawione przez francuskiego pisarza i chcąc nawiązać do atmosfery książki Hugo, zastosował w swojej blues – operze te same zabiegi stylistyczne, które pojawiają się w Człowieku śmiechu. Tak powstawały monologi oraz polilogi kuglarzy i wisielców. Typologię wątków humorystycznych w obu dokumentach przeprowadziłam, korzystając z fachowych źródeł. Nieodzowne okazały się rozprawy Izaaka Passiego (Powaga śmieszności. Warszawa 1980) i Marii Gołaszewskiej (Śmieszność i komizm. Warszawa 1967).
Na podstawie zebranych materiałów, sformułowałam następującą tezę pracy dyplomowej: inspiracja dziewiętnastowieczną powieścią francuską, reprezentowaną przez Victora Hugo, widoczna w dramacie „barda Solidarności”, jest wyrazem uniwersalizmu romantycznych przesłanek o potrzebie kochania i bycia kochanym. Tezę tę postaram się udowodnić w kolejnych rozdziałach swojej pracy.
Rozdział pierwszy:
Porównanie biografii oraz twórczości Victora Hugo i Jacka Kaczmarskiego.
Romantyzm to czas „burzy i naporu”, czas Europy walczącej, cierpiącej, szukającej inspiracji i nadziei. Artyści tego okresu, czując dotkliwy ból istnienia, tworzą dzieła przesycone poczuciem samotności – w tych „kalekich” warunkach rodzi się i tragiczna miłość i, paradoksalnie, wola walki. Bo jeśli szczęście własne jest nieosiągalne, należy zająć się sprawą udręczonej ojczyzny, zastraszonego narodu. Tak wykreowani zostali sztandarowi bohaterowie dziewiętnastowieczni.
We Francji prąd romantyczny oparty jest na podobnych zasadach: ktoś odczuwa frustrację i sięga do szabli, by - albo samodzielnie wywalczyć sprawiedliwość - albo „ku chwale ojczyzny” poprowadzić swych współbraci. Victor Hugo nie zbacza z tej drogi – jego postacie literackie płaczą z poczucia bezradności i drżą na myśl o niepewnej przyszłości francuskiej krainy. Jednakże Hugo nie jest typowym „twórcą romantycznym”. Przedstawieni przez niego buńczuczni mężczyźni i rozkochane w nich bez pamięci kobiety żyją trochę na przekór romantycznym wizjom o bohaterach. W Katedrze Marii Panny w Paryżu oraz w Nędznikach otrzymujemy nieco odmienny obraz francuskiego rewolucjonisty. Ubogie sieroty wespół z garbatymi dzwonnikami podejmują usilne starania o zachowanie dobrego imienia – własnego i kraju! Walka tychże postaci nie nabiera spektakularnych wymiarów, nie jest tez okraszona nagłymi porywami serca. Jeśli bohater Hugo kocha, to z uczucia tego czerpie siłę, by konsekwentnie prowadzić swój indywidualny bój o lepsze jutro. Podobnie rzecz się dzieje w Człowieku śmiechu. Gwynplaine to romantyczny samotnik, człowiek oszpecony przez los, obdarzony ogromną wrażliwością „odmieniec” społeczny. Kreowanie takich typów literackich, spowodowane było doświadczeniami ż...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]