Jak rozmawiać i rozśmieszyć dziewczyne, Uwodzić uwodzicielki
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Siemanko Damianie
Dzisiaj przemycę i nauczę Cię koncepcji, którą poznałem od
jednego z czytelników Davida DeAngelo. Jest ona na tyle
dobra, że nie mogłem się powstrzymać, żeby Ci zaraz o niej
nie napisać.
Jestem przekonany, że ta prosta technika pozwoli Ci
polepszyć swoje umiejętności rozmowy z kobietami oraz
poczucie humoru. Dodatkowo, jeśli będziesz używał tej
techniki, to już od samego początku rozmowy będzie, to
nieprzewidywalna i zabawna konwersacja (czyli taka rozmowa,
jaką kobiety uwielbiają).
Najlepsze jest to, że nie jest to nic skomplikowanego,
chociaż wymaga pewnej praktyki (jak wszystko).
Niejaki JTM Texas (czytelnik D.DeAngelo) opisuje historię,
jak to jest już żonaty i jak ważne w jego małżeństwie jest
podrywanie i te wszystkie rzeczy, o których uczy David. Mówi
o humorze, zachowaniu, pewności siebie itp. Później
przechodzi do motywu, który poznał na jednym ze szkoleń, na
które często wysyła go firma.
Szkolenie dotyczyło komunikacji międzyludzkiej i wspomniano
tam o technice: "Słów kluczowych" Polega to mniej więcej na
tym, że wyłapujesz z wypowiedzi drugiej osoby "słowa
kluczowe" i zadajesz jej później pytania, używając tych
słów. Do swojej wypowiedzi wrzucasz słowa wypowiedziane
przez drugą osobą. Najlepiej posłużę się przykładem, bo w
taki sposób można chyba najszybciej załapać, o co chodzi.
Widzisz dziewczynę i mówisz.
Ty: Wow co za nietypowa sukienka, z czego jest zrobiona z
zasłony od okna?
Ona: Jesteś chamski, to modna sukienka. Kupiłam ją w
Reserved.
Słowo kluczowe: Reserved
Ty: Reserved? Aaa więc zajmujesz się rezerwacją miejsc w
Hotelach?
Ona: Nie, to taki sklep tutaj w galerii Mokotów niedaleko.
Nie słyszałeś o nim?
Słowo kluczowe: galeria
Ty: Aha więc mówisz, że chodzisz po pracy do galerii i
wyszukujesz dziwnie wyglądające sukienki? Twoje koleżanki
też tak robią?
Ona: Moje koleżanki mają wyczucie smaku i dobrze się
ubierają i nie noszą żadnych "dziwnych sukienek"?
Słowo kluczowe: mają wyczucie smaku i dobrze się ubierają
Ty: Wow to skoro takie fajne dziewczyny, które mają wyczucie
smaku i dobrze się ubierają, noszą sukienki zrobione z
zasłony do okna, to chyba otworze sklep z zasłonami. Zaraz
zbije kokosy, skoro teraz taka moda jest.
Możesz tak kontynuować rozmowę bardzo długo, aż do momentu,
w którym powiesz, że musisz już iść, ale dziewczyna Cie
zainteresowała. Pytasz wtedy, masz maila/telefon i bierzesz
od niej numer.
ciach
Ale teraz skupmy się na szczegółach tej techniki. Oto o co w
niej chodzi.
1) Zaczynasz rozmowę na dowolny temat. Wybierasz jedno słowo
kluczowe z tego, co druga osoba powiedziała.
2) Powtarzasz to, co ona powiedziała i słuchasz znowu, co
mówi, jednocześnie wyłapując kolejne słowa kluczowe.
3) Dodajesz jakieś rozwinięcia do rozmowy, powtarzając słowa
kluczowe. Możesz to rozkręcać w stronę bardziej zabawną albo
ciekawej rozmowy.
Najważniejszy jest fakt, że taki sposób prowadzenia rozmowy
automatycznie mówi kobiecie: "Tak słucham Cię i słyszę, co
mówisz".
Fakt, że ona poczuje się słyszana (bo powtarzasz słowa,
które ona wymówiła) natychmiast sprawia, że budujesz z nią
pewną relację i pozwalasz jej się poczuć przy Tobie o wiele
pewniej i swobodniej.
Jest to świetna technika i kolejny As w rękawie dobrego
podrywacza.
Na początku nie będzie Ci łatwo, ciągnąc rozmowę zbyt długo.
Na początku może być to 5 - 10 minut, ale z czasem będziesz
się mógł bardziej rozkręcić i kontynuować rozmowę dłużej i
dłużej.
Ta technika jest naprawdę dobra, bo pozwala z miejsca
zapoznać się z kimś i w zabawny sposób pokazać drugiej
stronie, że interesuje Cię to, co mówi i naprawdę tego
słuchasz (większość ludzi nie słucha innych). Po za tym
sprawia, że rozmowa jest nieprzewidywalna i zabawna, co jest
bardzo atrakcyjne dla kobiet i sprawia, że natychmiast
stajesz się dla nich atrakcyjny.
A tera jeszcze kilka dodatkowy porad, jak używać tej
techniki, żeby dodatkowo pomagała Ci w rozkręceniu rozmowy z
dziewczyną.
Kiedy rozmawiasz z dziewczyną nie tylko powinieneś słuchać i
szukać słów kluczowych, po których możesz kontynuować
rozmowę, ale jeszcze powinieneś szukać takich sów, których
znaczenie możesz przekręcić albo "mylnie" zinterpretować.
Kiedy ona mówi:
Ona: Jesteś chamski, to modna sukienka. Kupiłam ją w
Reserved.
Słowo kluczowe: Reserved
Ty: Reserved? Aaa więc zajmujesz się rezerwacją miejsc w
tanich Hotelach robotniczych dla Anglików?
Widzisz różnicę? Od razu jeszcze bardziej podkręcasz humor
całej rozmowy, bo przyjacielsko nabijasz się z niej, do
czego piękne dziewczyny są zupełnie nieprzyzwyczajone.
Ale jedziemy dalej
Ona: Nie, to taki sklep tutaj w galerii Mokotów niedaleko.
Nie słyszałeś o nim?
Słowo kluczowe: galeria
Ty: Aha więc mówisz, że chodzisz po pracy do galerii antyków
i dewocjonaliów i wyszukujesz dziwnie wyglądające sukienki?
Twoje koleżanki też tak robią?"
Kumasz, o co w tym chodzi?
Nie chodzi już tutaj tylko o powtarzanie kolejnych słów
kluczowych, ale o dodanie jeszcze większej ilości humoru do
tego.
Jest też jeszcze inny prosty sposób na kontynuowanie rozmowy
i podkręcanie jej do coraz wyższego stopnia. Po raz kolejny
używasz tutaj tzw. słów kluczowych.
Ona: Kiedyś oglądałam "Sex w wielkim mieście".
Ty: Sex co? Ej nie powinnaś się chwalić tym, że oglądasz
pornografię.
On: To nie pornografia, to taki serial nie słyszałeś o nim.
Leci na TVN.
Ty: Słuchaj, nie wiem na kogo Ci wyglądam, ale nie jestem
osobą Twojego pokroju, która ogląda pornosy i jeszcze stara
się wmówić innym, że to jest super. To co robisz w domu, to
jest Twoja prywatna sprawa i nie musisz nieznajomym o tym
opowiadać.
Ona: Ja tylko powiedziałam, że lubię ten serial, to jest
normalny film, który leci o 23, żaden pornos. Sam pewnie
oglądasz pornosy i innym chcesz to wmówić.
Ty: Normalny film? Dla Ciebie coś, co jest tylko o seksie,
jest normalne? Nie no to już przegięcie jest. Wy dziewczyny
jesteście takie zboczone, ciągle tylko o jednym...
Można też iść w drugą stronę:
Ona: Kiedyś oglądałam "Sex w wielkim mieście".
Ty: Co widziałaś seks na ulicy w Warszawie?
Ona: Nie to taki amerykański serial jest na TVN
Ty: W telewizji leci serial z nagranym seksem w środku
miasta, a ja tego nie widziałem. Skandal!
I jedziesz tak, jak długo się da. Oczywiście wszystko jest
robione w zabawnym klimacie i z lekką nutką ironii. Nie
chodzi przecież tutaj o to, żeby wjeżdżać jej na psyche i
wkurzać, ale żeby się z nią droczyć.
Dobra teraz przechodzimy do tego jak wytrenować takie
umiejętności, żeby potem przy dziewczynie używać ich bez
problemu.
Zawsze możesz trenować na swoich koleżankach lub na
siostrze. Bez różnicy, byle to była kobieta (chociaż na
facetach też tak można, ale przeważnie kończy się to
pyskówkami). Wykorzystaj jako "sparing partnera" każdą
dziewczynę, jaką znasz i podkręcaj przy niej tego typu
rozmowy. Wystarczy zacząć w prosty sposób: Fajna masz
sukienkę, w którym lumpeksie ją kupiłaś?
Przypominam jeszcze, żeby tego typu teksty mówić tylko,
wtedy gdy dziewczyna jest ładnie ubrana i świetnie wygląda.
To nie ma być chamski tekst, w którym nawijasz się z czegoś,
co ją zaboli, ale paradoks, kiedy to nabijasz się z tego, do
czego teoretycznie nie da się przyczepić.
... [ Pobierz całość w formacie PDF ]